Ironia i dystans

Architecture parlante to z francuskiego architektura mówiąca. W osiemnastym wieku zyskała na znaczeniu koncepcja architektury, którą przyrównywano do poematu. Wg Étienne – Louisa Boullée budynki powinny przemawiać obrazami opowiadającymi o ich przeznaczeniu. Idea ta, choć nienowa wtedy właśnie zyskała na popularności. Projektanci sięgnęli po rozwiązania czasem dość nieoczekiwane i niepraktyczne. Powstało sporo budynków na planie liter albo innych kształtów związanych z ideą budynku (np. +IHS). Sam Boullée[1]stworzył na przykład (niezrealizowany) projekt mauzoleum Isaaca Newtona w kształcie wielkiej kuli bez okien. Na jej wewnętrznej powierzchni miało być wyświetlane rozgwieżdżone niebo.
Do najosobliwszych wizji należy też pomysł budynku w kształcie słonia. Autor Słonia Triumfalnego – Charles-François Ribart zakładał, że stanie on w centrum Paryża. Można się tylko domyślać, że mógłby on konkurować z innymi obiektami o miano wizytówki stolicy Francji. Projektów nawiązujących kształtem do zwierząt powstało (i zapewne powstanie) więcej. Inspirujące dla takich kształtów są funkcje obiektów. Takimi tropami kierowali się projektanci na przykład mleczarni nadając jej kształt krowy (Jeana-Jacquesa Le Queu) czy autorzy projektów postmodernistycznych operujących różnymi cytatami (np. dom Harderów Bruce’a Goffa w kształcie indyka, dla hodowcy tych zwierząt).
Zrealizowanym tylko w części dużym założeniem jest wizja Królewskiej Warzelni Soli jako miasta idealnego Arc-et-Senans we Francji. Claude-Nicholas Ledoux stworzył projekt królewskiej warzelni soli i wokół, na okręgu rozmieścił towarzyszące jej zabudowania. Geometryczna forma całości, ale i poszczególnych fragmentów miała symboliczne znaczenie. Tu nawet słońce wyznacza cieniem hierarchię i rytm pracy. W południe świeci w zenicie nad Domem Dyrektora i kończy bieg docierając do biura ekonoma, który miał podsumowywać dzień pracy. Czasem też formy zostawały wykorzystywane politycznie. Jak w projekcie z 1934 roku Domu Pracy, który zaprojektowany został na rzucie w kształcie swastyki.
Ciekawe, że choć wielu filozofów już w oświeceniu zakwestionowało dominację prawd religijnych, to ostatecznie wiele z idei zawartych przede wszystkim w kształcie takich planów budynków, skierowało je głównie do oczu Boga… Ten patrząc na nie z góry zapewne nie raz uśmiechnął się. Lub zafrasował. 


[1] Wilkinson P., Architektura – wizje niezrealizowane., Rebis, Poznań 2019, s. 40 i nast.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.